Forum www.slezanie.fora.pl Strona Główna www.slezanie.fora.pl
Forum Plemienia Ślężan
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dożynki 2013
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slezanie.fora.pl Strona Główna -> Gród / Karczma / Wyjazdy, wyprawy, warsztaty.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rzepicha




Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:42, 23 Wrz 2013    Temat postu:

Mirek Kuźma twierdzi, ze nie należy robic impreze w pełnie, bo wtedy ludziom odbija po alk. Wink
Obie imprezy Kupałnocka i Dozynki były w pełni, o ile dobrze rozumiem ten kalendarz...coś w tym jest...powieszę sobie ten kalendarz w kuchni Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rzepicha dnia Pon 21:45, 23 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cieniowit




Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:11, 23 Wrz 2013    Temat postu:

Powitał,

Napisałem przed chwilą elaborat samobiczowniczy na dwie strony...i w momencie, jak kliknąłem "wyślij", to cholerstwo mnie wylogowało z forum.
Szlag mnie trafia, bo pisałem to prawie dwie godziny i nie mam siły tego robić jeszcze raz.

Powiem więc krótko- wiem, że zasługujecie na więcej, ale musicie mi wybaczyć.

Za:
- niechlujstwo organizacyjne,
- ekshibicjonizm,
- chamstwo,
- ochlajstwo,
- zmuszanie Was do przyglądania się kolejny raz, jak sobie robimy z Rzepichą źle,
- za to, że zamiast podnosić nasz poziom dobrym przykładem, wyszło mi dokładnie odwrotnie,
- i za ogólne rozwolnienie
...
Bardzo Was wszystkich przepraszam.


Za:
- zaangażowanie na wielu poziomach,
- szeroko pojętą kuchnię,
- ogólną postawę młodziaków,
- i mimo wszystko fajną imprezę
...
Bardzo Wam wszystkim dziękuję.


...zaraz mnie znowu pewnie wyloguję...bo się gapię w ekran myśląc, czy jednak nie napisać czegoś więcej...więc wysyłam

Pozdrowił,
śCinek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomiła




Dołączył: 29 Wrz 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 22:39, 23 Wrz 2013    Temat postu:

No to się troszeczkę rozpiszę względem uwag i propozycji na przyszłość:
• Gry, zabawy i obrzędy winny być przygotowane Z WYPRZEDZENIEM (improwizacje są fajne ale jako dodatek lub, gdy coś planowego nie wypali lub, gdy rodzą się samoistnie - nie powinny być jednak gwoździem programu!)

W sytuacji, w której zabrakło czasu/pomysłu na kompetycje (można było Zadziu wrzucić taki temat na forum) można by zaproponować chociaż ich namiastkę, np. gry zespołowe, kręcenie wora itp. Wspólna zabawa integruje bardziej niż wódka w krzakach.

• KRYCIE SIĘ PO KRZAKACH JEST DLA LESZCZY!
Peta się pali i wraca. Samemu smutno – rozumiem ale czy musi was tam siedzieć 20, a przy ognisku 2-3os. patrzą się na siebie pół imprezy albo nie palący idą za wami truć się w krzakach, żeby tylko nie siedzieć samemu?
Niektórzy, mam wrażenie kontynuują też zwyczaje szkolne w rodzaju krycia się po krzakach by się napić. Nie wiem jak to rozumieć: nie chcieliście przebywać z resztą ludzi (śmierdzą i psują wam smak napitku) czy też obawiacie się, że ktoś wam ten alkohol zabierze?

• Informacje dla gości i młodych:
Zauważyłam, że zawartość udostępnianego regulaminu często jest zbyt ogólna, a także są sprawy, które ciężko przedstawić w regulaminie. Nie ma też co liczyć na to, że każdy uczestnik regulamin przeczyta od deski do deski i weźmie go sobie do serca.

Dlatego proponowałabym wyznaczenie osoby „przewodnika”, który kolejnych pojawiających się gości (oraz młodych) obowiązkowo oprowadzał by za rączkę po obozie i przyległościach (min. 1 os z danej grupy) pokazując DOKŁADNIE 1. gdzie są srajdołki; 2. gdzie jest śmietnik (+szkolenie segregacyjne); 3. gdzie jest woda.
(Uważam, że stosowane dotychczas metody z rodzaju - jak przyjdzie i zapyta to machnę ręką w stronę lasu mówiąc „Tam” - się nie sprawdzają) Wielokrotnie spotykałam się z pytaniami z tego zakresu ze strony gości i młodych pod sam koniec imprezy!

Ponadto na dzień dobry warto by przypominać każdej grupie o dobrych praktykach typu przelewanie piwa z puszek czy zamawianie pizzy lub frytek chyba, że organizatorzy zadecydują inaczej:P

Zarówno młodzież jak i gości powinno się JASNO, WYRAŹNIE i ZAWCZASU informować o kwestiach wyżywienia i alkoholu, czyli kiedy planujemy ucztę dla wszystkich, a kiedy papu muszą sobie zorganizować sami.
Młodzież często przyjeżdża bez wałówki bo nikt im o tym nie powiedział.
Gości dziwi, że nie ma jedzenia lub też zaczynają gotować, gdy my przygotowujemy biesiadę bo nie wiedzą czy i kiedy dostaną jeść.

To co jest oczywiste dla nas nie musi być oczywiste dla pozostałych!

Uwaga do Cinka: w twoim własnym interesie było by gdybyś wyraźnie i publicznie informował przed wyjazdem czy, jaki i mniej więcej ile alkoholu będziesz miał na sprzedaż. Osobiście za każdym razem mam problem czy robić zapasy w biedronce czy liczyć na Ciebie. Sam tracisz na braku takich informacji, bo każdy woli zrobić zapas w sklepie niż zostać bez piwa.

Warto być może zastanowić się także nad kwestią ogniska. Może warto narzucić odgórnie ideę jednego dużego paleniska dla wszystkich?

Może się czepiam ale chciałabym też zwrócić uwagę:
1. na nagminne oddawanie moczu przez panów tuż za namiotami (jest to, delikatnie mówiąc, nie eleganckie i niehigieniczne – ani deptanie ani wąchanie tego, moim skromnym zdaniem, nie należy do przyjemności)
2. na braki w podstawowej higienie osobistej (mycie rąk po załatwieniu potrzeb fizjologicznych) – to przykre, że nie dla wszystkich jest to sprawa oczywista, tym bardziej martwi mnie to, iż gotujemy grupowo.

Propozycja kuchenna:
Może warto było by zainwestować bardziej w kluchy niż kaszę? Widziałam, że sporo osób było mocno zawiedzionych tym, że się w tym roku na kluchy nie załapali, a prawie gar kaszy poszedł do dołka. Kluchy można by zrobić w domu (parę osób po trochę, dużo mąki, lniany worek i mogły by z dzień, dwa stać spokojnie; Ew. dowieść ugotowane na ostatnią chwilę (przechowywanie?) i odgrzewać lub robić na miejscu ale znacznie więcej za to cieńsze i drobniejsze co by się szybciej gotowały).

Kurczę, faktycznie się rozpisałam:D
p.s ad. Cinek: żeby wypociny nie znikły pisałam je w wordzie, zapisujac od czasu do czasu:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tomiła dnia Pon 22:48, 23 Wrz 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SzuwaR




Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 23:04, 23 Wrz 2013    Temat postu:

A ja tak z innej beczki - gdzie sie pojawiają jak się pojawiają zdjęcia z imprez?
Czatować tutaj, czy jest jakiś zbiorczy dział / galeria, których nie odkryłem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rzepicha




Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:17, 23 Wrz 2013    Temat postu:

Tomiła! Bardzo celne uwagi dobrego obserwatora!!! Jahu nie wywyalaj tego posta do końca Świata, bo za rok weźmiemy to za "check list" tuz przed imprezą, co by mieć pewność.
Z drugiej strony Cinek pisał, że zapewniamy tylko ucztę i uczestnicy na bank wiedzieli, ale błąd chyba tkwi jak zwykle w braku info na forum, bo to było z wydarzeniu na facebooku, stąd młodzi nie wiedzieli Sad
Wisienką na torcie naszych niepowodzeń w komunikacji był fakt, że Zadzio czekal z ludzmi przy watrze az dadza znać na ucztę, a reszta czekała na nich aż w końcu przyjdą Very Happy jesteśmy zgrani jak polska reprezentacja hehe!
Myślę, że jeśli zależy nam na niepowielaniu błędów musimy jasno i wyraźnie podzielic sie rolami przed Dożynkami. Jak piłkarze!


Edit: Szuwar moje zdjęcia będa jutro. Inne nie wiem, ale wszystkie które ludzię udostepnią będą w KARCZMIE w temacie: Zdjęcia i filmy z róznych wyjazdów, bodajże podklejone do góry.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rzepicha dnia Pon 23:21, 23 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomiła




Dołączył: 29 Wrz 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 23:58, 23 Wrz 2013    Temat postu:

nie wszystkie moje uwagi odnoszą się bezpośrednio do tych konkretnych dożynek ale mają raczej wymiar ogólny:) po prostu spisałam wszystko co mi aktualnie na duszy ciążyło w związku z imprezami w ogóle:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radzim




Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd.

PostWysłany: Pią 14:03, 27 Wrz 2013    Temat postu:

Z tego, co tu przeczytałem i co mi Ślężańskie wiewiórki wyćwierkały, wynika wyraźnie iż kilka osób czasowo ogłuchło na szepty wiatru i ziemi, które od Matuszki Ślęży mądrość niosły. To i nie dziwota, że ich Mamuny omamiły i ku mniejszemu, bądź większemu, pohańbieniu powiodły. Jak to Mamuny.

Ze swojej strony mogę, a być może powinienem, przeprosić za to, że mnie nie było. Niestety inne zobowiązania mnie zmusiły do nieobecności. Z drugiej strony, może dzięki temu nie muszę Was przepraszać za nic innego, w czym być może, mógłbym brać udział na Dożynkach. Wszak i głosiciel prawa nie ma immunitetu na Mamuny Wink

Jeśli chodzi o podstawy higieny - przydałby się jakiś dostęp do wody by rączki móc umyć. Wiadomo, jak komu zależy to sobie poradzi i zorganizuje, ale jakaś woda moim zdaniem warta jest rozważenia.

PS. Cinek, Ctrl+A i Ctrl+C przed każdym wysłaniem posta. Pozwala uniknąć wielu wku... zdenerwowań Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mamba




Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wroclaw

PostWysłany: Pią 17:38, 27 Wrz 2013    Temat postu:

higiena ważna,zwłaszcza w kuchni polowej.wody bieżącej nie mamy,ale wodę mamy i ręce umyć można a dodatkowo stosuję taki żel bakteriobójczy,małe lekkie buteleczki które każdy może mieć w torbie,a rozwiązuje trochę problem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomiła




Dołączył: 29 Wrz 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 20:48, 27 Wrz 2013    Temat postu:

dokładnie, chłop z Radka, a jednak wody się nie boi. Są żele, chusteczki, mydła bez wody, wszytko mieszczące się w przeciętnej kaletce no i sama woda w butlach, którą też warto ręce opłukać. Ja mam zawsze żel/chusteczki antybakteryjne i małą butelkę specjalnie do tego celu w torebce. Można by w sumie zainwestować np. w kranik z pompką do dużej butli, co chyba ułatwiło by życie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slezanie.fora.pl Strona Główna -> Gród / Karczma / Wyjazdy, wyprawy, warsztaty. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin