Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rzepicha
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:26, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
A w Polsce można gdzieś te nitki kupić, bo tak ze stanów to daleko i pewnie drogo, jak juz nie bedzie drogo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jahu
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:11, 23 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
W tym amerykańskim sklepie ceny nie wydają się straszne, problemem może być co innego:
1. Czy mają faktycznie złote nici, bo jakoś nie widzę wprost tego na stronie. Są metalowe, różnokolorowe ale czy z pożądanego przez nas kruszcu? Ale można się dopytać.
2. Czy w ogóle wysyłają za granicę, bo też tej informacji nie widzę. Ale to też można się dopytać i ew grzecznie poprosić o wyjątek.
Przesyłka może być droższa od zakupu, ale tez nie powinno być tragedii, bo to mały gabaryt i waga. Przy tej wielkości i cenie pewnie też pominięto by te nici na cle i nie doliczono vat-u. W sklepie, w którym kupowałem bagnet wysyłka samego ostrza kosztowała 44 dolary, wewnątrz USA kosztowałaby niecałe 6. Ale to żelastwo ma 32 cm. samego ostrza więc waga wyszła taka a nie inna, nici są lżejsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rzepicha
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:31, 23 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Strasznie to wszystko skomplikowane ...jest jeszcze nadzieja Ania Kochman zajmowała się konserwacją i naprawą starych kiecek, może ona ma namiary na ludzi, którzy wiedzą gdzie kupić takie nici w Polsce.
Coraz mniej przekonuje mnie koszenila E120, Juz wole chyba jakims ziołem na czerwono choćby marzanną....jak z taką koszenilą mam zrobić fotki
Ale juz wiem, jak zdjąc utkany materiał z krosna nie uszkadzając najbardziej popierdzielonej części do montowania: nicielnic i tak aby dalej można było tkać na tej samej osnowie: odetnę od góry Długo nad tym myślałam, aż mnie sama moja tępota rozbawiła Także w październiku idę to zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rzepicha
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:11, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Hej, W ten weekend zakonczyłam tkanie stanicy. Ma wymiary mniej wiecej 45 na 45 cm. Może się skurczyć, po wypraniu nieco. Brzeg będzie musial miec lamówkę, bo jest tak nierówny troszeczkę
Jeszcze troche potrwa zanim ja odetne, ale póki co mam kilka info:
Na czerwono można marzanną, do odkupienia od Helfiego, mam ałun więc sprawa pójdzie całkiem szybko. Proponuje jakiś wieczorek sobotni (jesienią) dla chętnych na farbowanie, bo zanim uzyskamy taką czerwien o jaką nam chodzi, to musimy zrobić próby ( z żelazem itp). O jaka czerwień nam chodzi?
Gadałam z Torgilem?Torkilem? i mówi, ze srebrne nici to koszt 200zl za motek Złote pewnie jeszcze więcej. Więc co teraz? Stać nas? Może jedwabne nici w kolorze złotawym?
No i może warto było by zastanowić się co ostatecznie będzie na tej stanicy oraz kto wykona wykonczenie, czyli jakis kijaszek i ozdoby itp. Oczywiście mamy na to cała zimę, więc spokojnie zdążymy.
Rzepka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomiła
Dołączył: 29 Wrz 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 1:51, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
ile nici jest w tym motku za 200zł? można podzielić jeśli więcej, ja bym część odkupiła
i czemu nie E120?robal to robal;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rzepicha
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:24, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiem ile jest nici. Jeśli motek to pewnie taki standardowy, moge sie dowiedzieć.
Tomiłko, mam opory przed E120. Tkamy ręcznie, złote nici, a będziemy sypać proszek do kadzi...to może lepiej chociaż te korzenie. Zresztą, można spróbowac i to, czemu nie.
Plan jest taki, żeby pofarbować wczesniej kilka włóczek tego samego koloru, co jest na krośnie zanim ruszymy na tkaninie. Można więc faktycznie koszenilą i marząnną i wybrac to, co uznamy za TEN czerwony. Bo na chwile obecną, nie wiem czy sama to ogarnę. Ewcia, jak tam Twoje eksperymenty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wielbipała
Gość
|
Wysłany: Śro 15:09, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Eksperymenty z farbowaniem liśćmi brzozy i z ałunem udane . Kolorek jest pyszny Farbowaliśmy z Dominikiem jednak tą białą wełnę i na próbę wrzuciliśmy workowy szary len z wp. Len wyszedł kiepściutko, pewnie dla tego że nie był biały. Zaś wełna... taki zgaszony żółty o dość intensywnym natężeniu. Przyniosę na srajdołki trochę i oddam Ci przy okazji ten ałun. Ubyło tylko 100g Tylko liści trzeba było sporo zebrać. Ale jak ktoś ma czas i jeszcze więcej czasu to polecam
Ostatnio zmieniony przez Wielbipała dnia Śro 20:43, 11 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rzepicha
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:27, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Brawo Ewcia, rozdziewiczyłaś ałun!!! Teraz jesteś ekspert od farbowania, licze, że pomożesz przy marzannie i E120 Co Ty na to?
Rz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wielbipała
Gość
|
Wysłany: Czw 15:25, 12 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Ekspertem bym siebie nie nazwała ale pomóc chętnie mogę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rzepicha
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:20, 13 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
bardzo się ciesze zatem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nażyr
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: Nie 10:37, 15 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Wzór zaakceptowany na wiecu, który znajdzie się na naszej stanicy (a jest moim własnym wzorem tatoo:) możecie zobaczyć w galerii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nażyr
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: Wto 21:37, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Macie tutaj nici z GB [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nażyr dnia Wto 21:40, 17 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nażyr
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: Śro 4:51, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Pewnie już do tego doszłyście ale rzucam podstawowe techniki obchodzenia się ze złotymi i srebrnymi nićmi.
Uważam że powinniśmy użyć tej powierzchniowej tj układanie nici złotej i doszywanie jej tekstylną.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] (że tą)
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomiła
Dołączył: 29 Wrz 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 11:34, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
albo zainwestować w złoty/srebrny drucik i nim haftować/doszyć go lub najprościej chyba i najtaniej kupić Łobosowy jedwab.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nażyr
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: Śro 15:33, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
No no. O tym mówiłem. Złota nić tj. w różnej formie, tasiemka złota owinięta na rdzeniu tekstylnym. Taką o się układa na tkaninie i doszywa " co krok" nicią np. jedwabną o tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
Złoty drucik jest za sztywny i nie da się nim haftować, można go układać podobnie jak złotą nić, ale jest droższy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|