Forum www.slezanie.fora.pl Strona Główna www.slezanie.fora.pl
Forum Plemienia Ślężan
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Filmy w klimatach wczesnych
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slezanie.fora.pl Strona Główna -> Gród / Karczma
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jahu
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:28, 12 Kwi 2013    Temat postu:

To raczej nie chodzi o złudzenia że przemysł filmowy poświęca uwagę poprawności historycznej bo on nie idzie o krok za odtwórstwem ino raczej po zupełnie innej ścieżce. Bardziej to, że takie rzeczy przemyca się czasem pod hasłem, że tak było, że reżyser oparł się na badaniach historycznych (a potem i tak zrobił po swojemu) zamiast uczciwie powiedzieć jak to w niegdysiejszych filmach był piękny zwrot, że coś jest oparte "na motywach" i nie rości sobie prawa do bycia odzwierciedleniem stanu badań nad kulturą materialną. Niemniej dla mnie porównanie do reko z lat 90tych nie jest wcale negatywne, to jak podróż do kraju lat dziecinnych Wink takie przypomnienie epoki heroicznej riłenaktmęntu (może jakiś wieczorek ze starymi zdjęciami? mam nieco "perełek"). Przy okazji w tym wikińskim trajlerze widać ciekawą rzecz u ludków atakujących od morza, ich wyjściowa formacja wygląda jak żywcem zerżnięta z XVII wieku, łucznicy wychodzący na pozycję do strzału pomiędzy kolumnami piechoty to normalnie jak Szwedzi w Potopie i strzelanie z kontrmarszu. Żeby jednak nie smucić samymi rozważaniami o tym i owym. http://www.youtube.com/watch?v=DFes1Rl2l0Q dla mnie jeden z najlepszych filmów Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cieniowit




Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:20, 14 Kwi 2013    Temat postu:

O widzisz...tak dawno to oglądałem, że nawet już go nie pamiętam!

Mam film na wieczór, jak żona wreszcie przestanie się szlajać po Wrocławiu i okolicach i wróci do domu...

Chociaż z drugiej strony ona jest mocno alergiczna na klasykę...poczekam, aż znowu pojedzie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rzepicha




Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:42, 15 Kwi 2013    Temat postu:

Nie jestem alergiczna, jesli wezme głeboki oddech i odniose się z duuuzym dystansem do kostiumu, to obejrze...bardzo lubie film o rycerzach króla Artura, najgorszy film jeśli chodzi o kostiumy EVER a jakoś przymykam oko na to, bo łezka się kręci jak ta miłość na ekranie kwitnie itp. Jeśli zaś chodzi o Vikings. Mnie stroje bardzo własnie nie bolą. Bo o ile generalnie są ok, to niektóre elementy są inne, ale uszyte z historycznych materiałów, bardzo praktyczne, wygodne do walki, nadające postaci charakteru i wcale nie uważam, ze tak być nie mogło, bo przecież indywidulaność występuje równie w przyrodzie jak i podążanie za modą...no bo odpowiedzcie mi na pytanie dlaczego nie? dlaczego nie tak? tym bardziej, ze film fajnie ogląda się z takimi oryginalnymi ciuchami Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jahu
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:08, 16 Kwi 2013    Temat postu:

Ja się czepiam strojów w filmach ot tak, bo mogę, dla sprawdzenia czy rozpoznam, gdzie kończy się coś co ma podstawy a zaczyna fantazja. Przy czym tak jak pisałem, nie wymagam od producentów rozrywki znajomości historii, a opowiedzenia czegoś w sposób nadający wiarygodność, ciekawy. Jak fabuła jest dobra, to aktorzy mogą i w workach po kartoflach biegać z mieczami z odpustu Wink. Za przykład dobry może służyć np Robin z Sherwood, kostiumy rekonstruktorsko straszne, ale wpasowane w charakter postaci, fabuła zrobiona tak klimatycznie i przekonywująco, że oglądasz i łykasz interpretację reżysera bez względu na ilość gości w rajtkach w kadrze Wink. Czy z zupełnie innej beczki, Władca Pierścieni, który także ma kostiumy/wnętrza/rekwizyty dające efekt "prawdziwości". Czyli to, o czym też Rzepka piszesz w odniesieniu do serialu o wikingach.

Zaś co do argumentu "dlaczego nie tak" w sensie stricte już realiów historycznych, to ja uważam, że istnienie mody przyjmujemy nazbyt oczywiście, tak jak to, że mamy wodę w kranie, prąd w gniazdku. Jest taka anegdota o Fordzie chyba, który żartował, że gdyby przed pojawieniem się samochodów spytać ludzi czego potrzebują aby usprawnić transport, to powiedzieliby, że szybszych i silniejszych koni. Przyzwyczajenie do powtarzania sprawdzonych i wystarczających rozwiązań. Na modę, to trzeba mieć czas, pieniądze, możliwości techniczne i przede wszystkim musi być grupa podbudowująca te nowości ideologicznie. To nie były czasy indywidualizmu na jaki dzisiaj można sobie pozwolić i wyłamywanie się z pewnego porządku bywało źle widziane (kije, płaszcz, płonący dom Wink ). Dlatego do znudzenia podtrzymuję stanowisko, że moda nie była w żadnym razie zjawiskiem powszechnym. Chęć wywyższenia się/pokazania bogactwa owszem, obwieszenie się złotem srebrem, kupno drogich tkanin, noszenie obcych strojów (o ile ci obcy reprezentowali jakąś pożądaną ideologię vide bizantyjskie dalmatyki u niemieckich cesarzy) - proste a skuteczne środki wyrażenia swej pozycji.

Ale dajmy spokój tym dywagacjom, bo można długo, jak w temacie o farbowaniu tkanin kiedyś. O którego króla Artura ci chodzi? Bo ich to multum nakręcono.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radzim




Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd.

PostWysłany: Wto 12:46, 16 Kwi 2013    Temat postu:

Widzę, że skupiacie się tu głównie na kulturze materialnej, a to co najwyżej drobny wycinek pojęcia "historia" i to tylko jeśli wrzucimy do tego wora również archeologię, historię sztuki i pewnie jeszcze jakieś peryferia. Dla mnie, jako historyka, to czy aktorzy noszą wyłącznie ultraśne szmatki, czy tylko wzorowane, ma niewielkie znaczenie. I tak nikt z nas nie rozumie ewentualnej symboliki stroju, a jedynie możemy sobie robić analogie względem Papuasów Wink Gdy mowa jest o wierności historycznej trzeba patrzeć w dużej mierze na kulturę "duchową", choć nie tyle o wierzenia chodzi, co o tę sferę między ludzką, społeczną. Tu dobrym przykładem jest pierwszy odcinek, gdzie jest ting, gdzie recytowane są prawa etc. Te informacje wynikają z zachowanych źródeł - sag. To takie rzeczy są "odtwórstwem" (choć wciąż objętym interpretacją) i to one przybliżają nas do tamtych ludzi, a nie to, czy nosili spodnie brązowe, czy szarobure wpadające w trawiasty. I pewnie są tam gdzieś jakieś nadużycia, których nie widzę, bo nie jestem specem od Skandynawii, ale choć trochę masowy odbiorca może się dowiedzieć np. o pojmowaniu prawa przez tamtych ludzi.
Natomiast, gdy chodzi o moją ulubioną bitwę na plaży, tu z kolei widać, że położono historię wojskowości na rzecz szołmeństwa i fantazji. Może w szerszym kontekście jest to bardziej strawne, ale gdy widzi się samą tę bitkę, to razi olanie kultury materialnej, historii i zdrowego rozsądku (odziani w pancerze padają jak muchy, zaś wikongi mają tarcze mocy). Dodatkowy niesmak budzi fakt, że to jakiś kanał "Historia" puszcza, więc powinien jednak dbać o detale i bawiąc, uczyć. Gdyby to było na HBO to inna wówczas rozmowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slezanie.fora.pl Strona Główna -> Gród / Karczma Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin