Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nażyr
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: Wto 12:43, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Denerwuje sie jak ktoś obraża moje miasto oraz moją i swoją inteligencję.
Powiem tak. W średniowieczu nikt piechura nie podrzucał z gratami. Zakładasz wszystko na siebie. Jedziesz juz w historyjkach. Jeśli takie warunki Ci nie odpowiadają to odpuść sobie. Nikt nie jedzie z wrocławia rano. Idziesz na wojnę a nie koszyki wyplatać. Ogarniać się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Łukasz
Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 14:52, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Nażyr napisał: | Nikt nie jedzie z wrocławia rano. |
1. Nie można tak od razu napisać?
2. Po co jest forum skoro z tego co obserwuję wszystko ustalacie poza nim i tylko ja wychodzę tu na idiotę zadając "oczywiste" pytania?
3. Proszę wyjaśnij mi np. skąd miałem wiedzieć, że z domu mam jechać w ciuchach reko, bo na pewno nie z postu rozpoczynającego temat...???
Tyle tam o tym:
Nażyr napisał: | więc bierzemy minimum, ale to minimum gratów) |
Ale przeszywka, chełm, czapa, miecz, tarcza, karwasze, rękawice itd. to nie jest minimum gratów. To jest dużo gratów dla kogoś kto nie jest zmotoryzowany.
Chyba, że mam tego nie brać, ale po ch*** manewry bez sprzętu???
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Łukasz dnia Wto 14:57, 01 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nażyr
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: Wto 20:14, 01 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Gościu już mnie zaczynasz irytować.
Naprawdę jesteś takim dzieckiem internetu, że trzeba Ci wszystko wyłożyć na srebrnej tacy? Użycie własnych komórek mózgowych wykracza poza możliwości twojego układu nerwowego? Mam Ci jeszcze powiedzieć jakie masz majtki ubrać i żeby nie lać pod wiatr?! Nosz w mordę!
Patrz. Ja nie mam samochodu. Jadę kurwa pociągiem. I zabieram wszystkie graty na plecy. Jak chcesz zrobić przemarsz? Mam ci osła wynająć?
To są manewry WOJSKOWE. Bierzesz sprzęt na kurwa plecy i zapierdalasz. Nie ma tutaj miejsca na marudzenie i bycie malkontentem. Jak Ci nie pasuje TO NIE JEDŹ. Są rzeczy oczywiste i ekstremalnie oczywiste. Ty żadnych z nich nie kumasz.
Powiem Ci w takim razie tak żebyś zakumał:
1. Wstajesz rano i ubierasz historyjki wraz z całym sprzętem na siebie (nie zapomnij wyjść z domu na pociag)
2. Wsiadasz w pociąg jadący na Wałbrzych, bądź bus o tym samym kierunku
3. Wysiadasz i udajesz się na miejsce zbiórki (wszytkie ku temu informacje odnajdziesz na google maps)
4. Znajdujesz innych podobnych do siebie ludków i przyłączasz się
5. Idziesz przez las na miejsce manewrów przez około godzinę (tak, tak niosąc graty na własnych plecach - chyba że masz pachoła)
6. Bierzesz udział w manewrach
7. Siku - tak piszę bo jeszcze nie bedziesz wiedział że masz się odlać
8. Integrujesz się
9. Idziesz spać
10. Rano wstajesz robisz poprzednie punkty tylko od tyłu.
Wszystko jasne? Pamiętaj że lewy but idzie na lewą stopę, a prawy na prawą.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Radzim
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd.
|
Wysłany: Śro 14:04, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
To ja jeszcze dorzucę tylko, że jak się nie jest łucznikiem to ma się ciut więcej klamotów do zabrania. W takim wypadku trzeba sobie ocenić ile jest się w stanie zabrać i tyle zabrać. O ile kierownik wycieczki nie nakazuje inaczej, to:
Hełm, tarcza i broń są niezbędne.
Przeszywka i rękawica bojowa wysoce wskazane.
Karwasz to już miły komfort psychiczny.
Radzim radzi zaopatrzyć się też w deskorolkarskie/rowerowe ochraniacze na kolana i trzymać je pod spodniami. Korzyść podwójna: znacznie spada szansa kalectwa i nie mroczysz z bizantami.
Mając to na uwadze sugeruję wrzucić hełm i rękawice do plecaka razem z resztą rzeczy (ciuchy na zmianę, jedzenie, picie). Przeszywkę zwinąć (jak karimatę) i albo przytroczyć do plecaka albo zarzucić sobie na ramię (przytroczenie wygodniejsze). Pamiętaj, że przeszywka i koc zwykle zajmują to samo miejsce (szczyt plecaka) i dobrze pokombinować jak to obejść (np. zwinięty koc na dół plecaka, a przeszywka na górę). Broń można, a nawet należy mieć pod ręką, za/przy pasie lub przewieszoną na pasie przez ramię, ale tak by można się nią było posiłkować w debacie publicznej, jeśli zajdzie taka potrzeba. Karwasz, o ile nie zmieści się w plecaku radzę założyć na rękę od razu, zwłaszcza, że może się przydać w wyżej wspomnianej ewentualnej debacie.
Pozostaje tarcza, która ze swej natury jest strasznie wkurzająca w transporcie, ale na to nic nie poradzisz, więc zarzucasz ją sobie na ramię (przez imacz przewiązujesz sznur, bądź zapinasz pas. Jeśli masz tarczę na paskach to przewlekasz przez nie) i pocieszasz się tym, że chociaż niewygodnie, to jest przynajmniej lans. A wybierasz się od razu w ciuchach historycznych, bo choć nie jest to (raczej) obowiązkowe, to pozwala zaoszczędzić mnóstwo miejsca w plecaku, i czasu oraz unikasz chwalenia się majtkami bądź wałkiem (jeśli majtek nie nosisz), bo nie musisz przebierać się na miejscu. No i wygląda super zajebiście dla ludzi postronnych, którzy od razu przejawiają życzliwe zainteresowanie Twoją osobą, co zmniejsza również ryzyko wystąpienia wyżej wzmiankowanej debaty publicznej.
Aha! I pamiętaj o taśmie życia (srajtaśmie), bo zwykle wszyscy o niej zapominają.
Ja weekend manewrowy spędzam w objęciach PWr pieszcząc się prądem elektrycznym :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łukasz
Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 16:57, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Radzim napisał: | To ja jeszcze dorzucę tylko, że jak się nie jest łucznikiem to ma się ciut więcej klamotów do zabrania. W takim wypadku trzeba sobie ocenić ile jest się w stanie zabrać i tyle zabrać. |
Mądre słowa.
Krótko i na temat: jeżdżę na wiking od 2008 roku i wiem z czym się to wiąże. Festiwale, pokazy itd. mam ogarnięte.
Kiedy jadę z nowymi ludźmi w nowe miejsce chciałbym wiedzieć o tym jak najwięcej, żeby nie popełnić gafy i nie być ciężarem dla reszty.
Przykro mi, że tym razem gafą było pytanie.
Nie chciałem nikogo irytować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Łukasz dnia Śro 16:57, 02 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sambor
Dołączył: 25 Wrz 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrząstawa Wielka
|
Wysłany: Śro 16:59, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ja z powodu stopy (goić się będzie przynajmniej jeszcze tydzień, a nie chce jej zmasakrować na manewrach, by po tym czekać 3 tygodnie na zagojenie ) i braku sprzętu się niestety nie wybiorę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nażyr
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: Śro 17:27, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Pewnie, że jak się jest łucznikiem to się nie targa...no czego? Hełm? Jest. Karwasz? Jest. Przeszywka? Jest. Broń przyboczna/włócznia? Zawsze jest. Rękawicy nie mam ale za to targam niewygodnie długi łuk i kołczan:) Tarczy nie mam ale za to łatwiej mnie zabić. Coś za coś. Zresztą niedługo dojdzie mi i tarcza i wszystko. I nie marudzę.
Widzisz Łukaszu, Radzim raczej nie jeździ na takie manewry z przemarszem, zresztą ten będzie jakby chyba...pierwszy taki. Jak widać nie trzeba ludziom tłumaczyć oczywistego. Radzim pomyślał sekund parę i logicznie, choć tylko imaginacyjnie, się spakował. Brawo Radzim:)
Sraj taśma to PODSTAWA i ten stopień zagłębienia w reko którego chyba raczej nie przeskoczę nigdy!
Bukłaki brać jak są. Woda jest tylko raz po drodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Radzim
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd.
|
Wysłany: Czw 0:21, 03 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Nażyr, śmiem twierdzić, że żaden łuk nie przebije tarczy... pod względem upierdliwości w transporcie!
A jak już się zaopatrzysz w swoją to będziesz wczesnośredniowiecznym pawężnikiem
Edit:
Dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Radzim dnia Czw 0:22, 03 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nażyr
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: Czw 4:51, 03 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
To polecam broń dwuręczną, najlepiej drzewcową. Nie trzeba tarczy wtedy:) Mówiąc krótko: WASZ wybór Panowie:) Jak ktoś chce epicko machać mieczem to musi bardzo przyziemnie tachać tarczę.
Więc podsumuję: Nie marudzić! Maszerować!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łukasz
Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 8:39, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Niestety dziś już na wejściu w pracy dostałem info, że jutro musimy przyjść do firmy, więc lipa -pomimo szczerych chęci nie pojawię się jutro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nażyr
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: Wto 4:46, 08 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
No i po wszystkim.
Kto nie był ten trąba.
Chciałem podziękować gościom z Lubina których nie odstraszyła deszczowa pogoda, Cinkowi który odwiedził nas cywilnie na sekund parę, oraz Kniaziowi który wbrew logice ale zgodnie z prawami gospodarza zjawił się w środku nocy z małą ale zacną obstawą Można? Można jak widać.
Były to wypad pełen zabawnych absurdów i pozytywnych zakończeń
Jeszcze raz dziękuję i mentalnie szykujcie się do kolejnej takiej zabawy:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nażyr
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: Wto 21:15, 08 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Przypadkowo uzyskane zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|