www.slezanie.fora.pl

Zadar

Witajcie!

nikomu nie trzeba chyba mówić, że kilka waążnych spraw jest do omówienia. Zgodnie ze zwyczajem w ciągu roku odbywają się cztery wiece i również tym razem chciałbym go zwołać. Proponuję ustalić datę przed dożynkami, ponieważ wolałbym, aby niektóre kwestie były poruszane bez świadków z zewnątrz. Ewentualnie - czwartek dożynkowy, kiedy jeszcze niewielu jest gości.

Podsumowując - w grę wchodzi np. 6/7 września lub 19 września (o ile nie pomyliłem się w lokalizowaniu dozynaek w czasie).

Pozdrawiam

Rzepicha

19-sty to jest czwartek tuż przed Dożynkami. Jaka jest proponowana lokalizacja na wiec? My zapraszamy na swoje tereny, jest gdzie spać i namioty rozbić. Myślę, że Cinek mnie poprze. No chyba, ze wolisz w sali pedagogicznej w muzeum.

Nażyr

Brakuje mi spotkań wspólnych, trwających dłużęj niż 2 godziny. Brakuje mi garażu i tego klimatu. Zróbmy z tego prawdziwe wydarzenie.

Zadar

Wiec w Bolesławicach? Dla mnie bomba! Jeśli czwartek przed dożynkami, to tradycyjnie już na polance Smile

Rzepicha

Czekaj, bo nie skumałam, na polance w Bolesławicach w czwartek?

Cieniowit

Jak dla mnie oba terminy są ok.

Może być u nas za garażem lub w czwartek na Dożynkach.

Lub ew. w sobotę tydzień przed Dożynkami, kiedy będziemy kosić trawę, naprawiać kibelki itd...do Dożynek.
To byłaby chyba najlepsza opcja- zmuszająca jednocześnie ludzi do przyjechania i pomocy w robocie...

Pozdrawiam,
Cinek

Jahu

Tydzień przed dożynkami brzmi chyba najlepiej. W czwartek dożynkowy będzie pewnie bardziej parcie na rozstawienie gratów i rozpoczęcie plotek ze znajomymi a i ludzie mogą się zjeżdżać w różnych godzinach, my na dzień dzisiejszy możemy założyć, że ruszymy najwcześniej dopiero po pracy (zakładając, że oboje będziemy mieli piątek wolny).

Zadar

W takim razie tydzień przed dożynkami po skończonej robocie? Jak reszta z czasem? Wymówki jakieś są?

Radzim

Cieniowit

Powitał!

Kilka osób pytało o miejsce wiecu.

Nie pamiętam, czy rozmawiałem z wszystkimi w tej sprawie (Zadar? zdzwoniliśmy się, czy nie..bo nie pamiętam)...

Wiec chciałbym zrobić pod Wielkim Dębem w Kraskowie...to jest mniej więcej w połowie drogi ze Ślęży do Bolesławic.

W ramach ciekawostki powiem, że jak szukałem miejsca przed pierwszymi Dożynkami, to niewiele brakło, a Dąb by wygrał ze Ślężą...tym bardziej, że obok płynie rzeka...cudnie!

Drzewo jest pierwsza klasa...kto widział ten wie...

Zrobimy to tak, jak pradziadowie...jest dąb-są żołędzie!

Po wiecu przypominam, że jest impreza u mnie za garażem (i w garażu)...więc proponuję zrobić tak, ze po srajdołkach jedziemy na wiec...a dalej do Bolesławic...

Jak kogoś nie będzie na srajdołkach a chce być na wiecu, to mimo, ze jest ciulem, jakoś postaramy się go odebrać (jakieś kilkanaście kilometrów dalej jest Witków oraz Imbramowice (stacje na trasie Wrocław-Jaworzyna Śląska- Jelenia Góra)...damy radę...

Pozdrowił,
Cinek

Radzim

To w końcu którego dnia miesiąca to wszystko wypada? Bo jak przystało na studenta PWr nie mogę się doliczyć Wink

Nażyr

Ja też proszę o datę Smile

Bo nie wiem czy mowa o piątku czy sobocie...jak piątek to ten...ja nie dam rady. Kończę o 14 robotę. Zanim przedrę się do Wro jest w najlepszym wydaniu 17. Zgranie transportu do Jaworzyny itd. Bardzo słabo. A na wiecu bardzo chcę być. I co teraz?

Ps. Każdy ma mieć kij wiecowy! Ubieramy się?

Radzim

Nażyr

Ej no mieli kije wiecowe:) Kto się nie zgadzał z ogólną decyzją bym takimi kijami obijany aż się zgadzał Smile

To taka technika na takich jak Ty, co zawsze mają swoje zdanie i nic ustalić szybko nie można Razz

Zadar

Termin to sobota 14 września. Dla wszystkich, którzy będą kręcić nosem - pamiętajcie, że musimy być wcześniej pod Ślężą i przygotować się na Dożynki - ludzi pracują i chodzą do szkoły (stąd sobota).

Na wiecu oprócz spraw od dawna wiadomych chciałbym poruszyć sprawę przyjęcia na otroków niektórych nowych pachołków. Bardzo proszę wolnych Ślężan o przmyśliwanie, kto chciałby wziąć kogoś pod swoje skrzydła - prostą uroczystość przeprowadzę w czasie Dożynek.

Kwestia strojów. Nie wiem, czy wiecujemy w stylu imorezowym - mnie pomysł wydaje się trafiony. Problem w tym, że raczej nie uda mi się zostać na noc ;-/