 |
www.slezanie.fora.pl Forum Plemienia Ślężan
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radzim
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd.
|
Wysłany: Śro 12:45, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie się bardzo podobała madziarska hupa, którą widziałem na Wolinie, nie tym ostatnim, ale jeszcze wcześniejszym, gdy Madziarzy byli obok nas W każdym razie było to podobne do prostokąta przerzuconego przez "ramkę", która podtrzymywała go w środkowej części, a krótsze boki dochodziły niemal do ziemi. Bydle wysokie chyba na 3-4 metry i bardzo funkcjonalne w swej prostocie.
Jeśli o ogniowe źródła światła chodzi to może i jestem przeczulony, ale proponowałbym w ogóle nie łączyć ich z namiotami. A to z uwagi na łatwopalność, na fakt, że i tak się strasznie nagrzewają w słońcu same z siebie, na trudności instalacyjne i na zwyczajowy stan wskazujący wieczorami, gdy lampki są akurat potrzebne. Sorry, ale z pkt. BHP najlepsze jest światło na prónd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nażyr
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: Śro 14:04, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Radzim nie mrocz:) Żadnego światła na prąd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jahu
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:07, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Latarenka to nie fantasy i nie takie późne średniowiecze. Tak z głowy i na szybko, to kojarzę z XII w. (takiego nawet wcześniejszego niż późniejszego) latarenkę na ikonografii (płaskorzeźba), z resztą fajnie niesioną, na kiju nad głową (wrzucę obrazek). Jest tez opis z IX w. chyba, z Anglii, o uczynieniu latarenki z kości i rogu, róg najpewniej w postaci płytek jako "szybki" . Więc pewne historyczne podstawy do kombinowania są, oczywiście, że nie będzie to tru ślężańska rzecz, tylko stylizacja na podstawie pewnych przesłanek i analogii, ale też nie 100% mrok jak popularne onegdaj wikińskie krzesełka z dwóch desek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nażyr
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: Śro 14:33, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Taka latarenka z opisu to mogł być równie dobrze ściety róg z ściątą końcówką żeby tworzył...wałek (nie, nie twojego starego) i w nim np wywiercone dziurki. Do tego można zrobić drewniany spód wyciągany. Masz gdzieś ten opis dokładny? Chodzi mi o to że zapominamy iż lampion można zbudować nie tylko na zasadzie przeźroczystości materiału ale także można wykonać ażurowy taki. Choćby z gliny czy rogu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rzepicha
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:43, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ale jesteśmy dzisiaj wszyscy płodni! A co!
A pamietacie, ze po inspiracje mielismy jechac do muzeum na ostrowie lednickim? Bedzie kiedy?
Ja to bym jeszcze o Poznan zahaczyła...duzo bym chciala, a czy sie wydarzy sie okaze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cieniowit
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:55, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Można też komuś zaświecić ażurowym duńczykiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nażyr
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: Śro 23:01, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Można:) Ale duńczyk słabo się trzyma w namiocie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cieniowit
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:04, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Za to całkiem nieźle śpi pod sceną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jahu
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:32, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Znalazłem "Życie Alfreda Wielkiego" [link widoczny dla zalogowanych] tam jest opis latarenki z rogu i drewna (czyli jednak nie kości). Wyraźnie jest napisane, że latarenka miała drzwiczki do wstawiania świeczki a róg pełnił funkcję szklanej ścianki (z późniejszego średniowiecza coś kojarzę, że wykorzystywano płytki rogowe w oknach). Tu jest tłumaczenie tekstu źródłowego jak rozumiem [link widoczny dla zalogowanych] stoi tam tak samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nażyr
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: Czw 10:42, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No tak ale mówimy tutaj o królewskiej latarence. Bo jak zrozumiałem to król nakazał jej wykonanie. Faktycznie z drewna i białego rogu, ale wciąż królewski design:) No i się odnoszą do szkła, że tak przeźroczyste jak szkło, czyli kaski to u nich było w cholerę. Ja raczej coś bardziej prostego bym proponował. Dlatego upieram się przy lampionach. Poza tym jak wiemy po Książu i lampion może się zapalić w niekontrolowany sposób Kto pamięta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rzepicha
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:46, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jestem po rozmowie z Rudym i twierdzi, ze nie bedzie problemu pożyczyć wiate od Silesji na Cedynie. Super, aczkolwiek zakładam zakonczenie prac nad naszą wiata jeszcze na warsztatach u CInka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rzepicha dnia Czw 19:47, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jahu
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:08, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No ja się jak najbardziej podpisuję, że taka latarenka to wyrób królewski i w prostej półziemiance raczej by nie gościł. Na ile prawdąjest opowieść o tym, że Alfred ją wymyślił, rzecz inna. Chodziło mi o to, że używając ich nie popełnia się strasznego mroku, bo coś takiego istniało i nie musimy się ich w panice pozbywać (jest też to bezpieczniejsze do świecenia w namiocie). Przy czym rzecz oczywista, że fajniej zastąpić zapożyczenia jakimś bardziej rodzimym wynalazkiem. Dodatkowo świeczki woskowe to też był towar wartościowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cieniowit
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:32, 31 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jedyne rozwiązanie dla nas- w miarę historycznie poprawne dla zwykłych ludzi- to kaganki tłuszczowe...lampki "oliwne" (smalcowe) itp...
Plus ognisko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rudy
Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nienacko
|
Wysłany: Pon 9:18, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Co do tych kaganków na łój.
"paliwem" jest zwykły smalec z biedronki czy trzeba zrobić jakąś mieszankę? Czy nie ma problemów natury węchowo-estetycznej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rzepicha
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:35, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Hej ludki,
Postanowiłam zrobic spis rzeczy drużynowych oraz pooznaczać je od spodu krzyżykiem, takim jaki widnieje na misiu śleżańskim. O ten sprzęt dbają wszyscy na obozie, myją go składają na odpowiednie miejsce, pakują.
Jak wiecie, my z Cinkiem, przeważnie użyczamy także części ze swojego sprzętu i owy zaznaczony będzie skrzydełkiem pszczółki oraz krzyżykiem. To znak, ze owego można uzywać śmiało oraz, że w czasie pakowania/mycia traktować jako drużynowy.
Trzecia grupa rzeczy to bedzie znak tylko skrzydełko pszczółki i oznaczać, to będzie, ze to jest tylko Cinków i sami sobie to spakują/umyją.
Oto spis RZECZY DRUŻYNOWYCH - oznaczonych krzyzykiem
- Namiot dużynowy
- hupa/wiata
- długie stoły sztuk 2
- ławka drużynowa ciemnobrązowa
- nowa ławka bukowa
- jasna skrzynia drewniana bez kłódki
- 6 latarenek pergaminowych (kaganki póki co nie wyszły, wszystko przed nami)
lampion wbijany w ziemię
- SPRZĘT KULINARNY
3 kosze wiklinowe owalne z rączkami na boku (wchodzą jeden w drugi) z wikliny konopki (zamówione)
2 koszyczki płaskie na stół (ala talerze) z wikliny konopki (zamówione)
wiaderko przeciekające tylko na wodę do picia
woaderko nowe z zelaznym kabłąkiem
pojemnik z kory brzozowej (korzec na mąkę)
chochla
czerpak
2 drewniane łyżki duże
2 drewniane łyżki mniejsze
wałek drewniany
3 szpatułki drewniane na podpłomyki
2 deski do krojenia
niecka drewniana kształcie łódeczki
kubełek dzieża wydrążona z pniaka
plus worek jutowy na sprzęt drewniany
6 worków na jedzenie w kolorze naturalnego lnu grubego w wielkości 30cm na 40cm
4-5 szmatek w kolorze ciemnego brązu i szarego.
garnek gliniany 5 litrów
garnek gliniany 4 litry (zamówiony)
garnek gliniany 1,5 litra (zamówiony)
kopułka do pieczenia
Do zabezpieczenia słomą, wełną, kartonem w transporcie - kosze wiklinowe z uszami są w tym celu zamówione.
Kocioł duży na 30 osób
Kocioł mały na 15 osób
kratka grill stawiana
Plus worki czarne plastikowe na nie oraz worek lniany wojskowy z pieczątką
4 misy śląskie/blaszki plus worek szary rzadko tkany na nie
- SPRZĘT DROBNY WIELOFUNKCYJNY W OPIECE RZEPICHY (do użycia w obozie)
Nożyce sprężynowe duże
Kości rogowe do gry w pudełku z kory brzozowej
czesak z poroża do czesania lnu
tabliczki ze skóry
dwie łódeczki/szpulki do wątku
- SPRZĘT BOJOWO-SYMBOLICZNY
Stanica - na razie jeszcze bez kija
Bęben - zrobił go Siemił dla ekipy, jest pod opieką Cinka
Róg do grania - jest własnością Nażyra osobistą, ale pisze go tu dla jasności właśnie.
SPRZĘT CINKÓW DO UŻYTKU jesli jest zabierany i wystawiany na obóz (pszczółkowe skrzydełko i krzyżyk )
Mątewka do mieszania płynów
deseczka z rączką
3 niecki prostokątne
koszyczek mały wiklinowy
cebrzyk duży na wodę do mycia rąk bez mydła
cedzak drewniany z dziurkami do klusek
stół mały prostokątny
stół owalny
skrzynia wikińska ze zwierzakami (tylko do siadania)
garnek 2,5 litrowy
kociołek metalowy 3 litrowy
trójnóg
wiata kramowa
Pozostałe oznaczone tylko pszczółką są pod nasza opieką. Są to nasze miski, kubki gliniane, sztućce inne duperele, które raczej trzymamy w swoim koszyku przy namiocie lub pod stołem.
Jesli coś zapomniałam z druzynowego sprzętu to dopiszcie prosze, w miarę robienia przygotować do Wolina uzupełnię.
Mam nadzieję, ze się troche rozjaśni, a teraz na blaszkę nauczyc się, bo zrobię sprawdzian
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rzepicha dnia Czw 12:20, 06 Cze 2013, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|